Słowo "wianek" zawsze kojarzy mi się z popularną na okoliczność nocy świętojańskiej piosenką, która to wryła mi się w pamięć, kiedy usłyszałam jej refren w dość okrojonej i komicznej wersji - w wykonaniu znajomego pijaczka przechodzącego ulicą ("dowody! dowody!"). Tego wianka nie będziemy jednak rzucać do wody. Zrobiłam go dla lu luu do powieszenia na drzwiach - ma robić za świąteczną ozdobę. A dlaczego MA robić?
10 grudnia 2012
Wianek i wyniki candy (już są)
Słowo "wianek" zawsze kojarzy mi się z popularną na okoliczność nocy świętojańskiej piosenką, która to wryła mi się w pamięć, kiedy usłyszałam jej refren w dość okrojonej i komicznej wersji - w wykonaniu znajomego pijaczka przechodzącego ulicą ("dowody! dowody!"). Tego wianka nie będziemy jednak rzucać do wody. Zrobiłam go dla lu luu do powieszenia na drzwiach - ma robić za świąteczną ozdobę. A dlaczego MA robić?
5 grudnia 2012
I znów skrzynia - dla małego Antka :)
30 listopada 2012
Czy wiesz, co ma w kieszeni twoje dziecko?
W przerwie między przewijaniem, karmieniem, zabawianiem i noszeniem niemowlaka, oraz aby uczynić sobie odskocznię od trwającego trzeci tydzień remontu, postanowiłam zrobić pranie. Nic ciekawego, powiecie, codzienność matki dzieciom, a jednak! Kieszenie - wiadomo - trzeba opróżnić, oto co zgromadził w kurtce mój kochany pięciolatek...
Pomijając oczywistości typu samochodziki, odblask i guma, rozumiem, że znalazła się tam śrubka, patyk i kamienie. Nawet kawałek styropianu, płyn do kąpieli (bo w zachęcającym kształcie delfinka), przyssawkę i starą naklejkę od bananów (?) rozumiem. O skarbach typu zakrętka i tasiemka nie wspomnę. Ale co u licha robiła tam moja zalotka?!
23 listopada 2012
Skrzynia na pamiątki dla małej Tereski
Witajcie!
Dziś wracam ze skrzynią - prezentem z okazji chrzcin, po którą wróciła do mnie pani Ania. Tak jak poprzednio, pojawiły się wytyczne, choć udało mi się "przepchnąć" bielenie drewna - i myślę, że było to dobre posunięcie. Tym razem też nie wklejałam zdjęcia ani dedykacji pod lakier lecz po prostu nakleiłam zalaminowany wydruk kolorowy. Uważam, ze w takiej formie zdjęcia wyglądają bardzo estetycznie, a przy okazji oszczędzamy mnóstwo czasu (wiecie o co chodzi z lakierowaniem ;) )
18 listopada 2012
Konik na biegunach - ogłaszam candy!
Lubicie groszki? A koniki na biegunach? :)

Takie połączenie przywodzi mi na myśl beztroskę dzieciństwa i powoduje, że chcę powiedzieć "o, jaki słodki"...
13 października 2012
Wykopaliska - bransoletki decoupage
Witam ciepło w ten paskudny poranek :) Córcia-Mały-Ssak obudziła o 4.16 i tak już sobie nie śpię... Majstruję trochę w programie graficznym etykiety do transferów, zdjęcia nowych prac czekają w aparacie na zmiłowanie i obróbkę. Tymczasem pokażę Wam od czego wszystko się zaczęło, cała ta moja zabawa w decoupage. Postanowiłam, że będę odważna, twarda i pokażę też to, co nie wyszło ;) Będzie sporo zdjęć, choć nie wszystkie "produkcje", dodatkowo nowe sztuki leżą w szafie i czekają na lakierowanie. Gotowi? Start!
Faza Wschodnia :)
6 października 2012
28 września 2012
Skrzynia/kuferek na pamiątki z dzieciństwa
Zamówienia (zwłaszcza realizowane na czas) zawsze są dla mnie stresujące. Klient ma wizję, moim zadaniem jest przenieść ją na drewno, a nigdy nie wiadomo, czy efekt końcowy się spodoba.
4 lipca 2012
Zabawa w koraliki
Obiecanki-cacanki, można by rzec (to odnośnie mojego poprzedniego posta, że "obiecuję poprawę"). Ale... w zasadzie to nie moja wina ;) Bo tyyyle się działo! I uprzejmie informuję, że z racji mojego stanu nowe dekupaże czekają na rozpakowanie (tak tak, znowu była przeprowadzka), wykończenie i ozdjęciowanie, co niestety nie nastąpi tak szybko, jakbym chciała.
1 kwietnia 2012
Dziecięce zawieszki
Po przerwie wracam. I obiecuję poprawę...
Zawieszki zostały zamówione niedawno jako upominek dla nowych obywateli ;)
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)