30 listopada 2012

Czy wiesz, co ma w kieszeni twoje dziecko?

W przerwie między  przewijaniem, karmieniem, zabawianiem i noszeniem niemowlaka, oraz aby uczynić sobie odskocznię od trwającego trzeci tydzień remontu, postanowiłam zrobić pranie. Nic ciekawego, powiecie, codzienność matki dzieciom, a jednak! Kieszenie - wiadomo - trzeba opróżnić, oto co zgromadził w kurtce mój kochany pięciolatek...


Pomijając oczywistości typu samochodziki, odblask i guma, rozumiem, że znalazła się tam śrubka, patyk i kamienie. Nawet kawałek styropianu, płyn do kąpieli (bo w zachęcającym kształcie delfinka), przyssawkę i starą naklejkę od bananów (?) rozumiem. O skarbach typu zakrętka i tasiemka nie wspomnę. Ale co u licha robiła tam moja zalotka?!

2 komentarze :

  1. No tak, zalotka jest conajmniej zastanawiająca ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. haha, co za skarby:) pakowne muszą być te kieszenie:)

    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...