Pani Małgorzata napisała do mnie jako świeżo upieczona Babcia.
Bardzo lubię spełniać życzenia ludzi szczęśliwych w taki sposób, bo sama pamiętam reakcję mojej Mamy, gdy dowiedziała się, że zostanie Babcią. Uwierzcie mi, dla przyszłej Babci to MUSI być wspaniała wiadomość ;), co dopiero dla świeżo upieczonej!
Skrzyneczka dla Wiktorii przejdzie w moim domu do historii w kategorii "legendy". Pozwólcie, że szczegóły zostawię dla wtajemniczonych, powiem tylko że naprawdę dłuuuugo dojrzewała. Pani Małgorzacie należą się specjalne podziękowania.
Cokolwiek by napisać, po wielu perypetiach swojego kuferka doczekała się także mała Wiki. Koncepcja zmieniała się kilka razy i ewoluowała od "pływackiej" do "księżnickiej" :)
I chyba... dobrze! ;)
Bez niespodzianek: bejcowane i bielone drewno, wewnątrz mała pamiątka, wieko na wysoki połysk (odbijają się w nim sopelki mojej lampy :) ), super gładki szlif, stempelki, dodatki. Zapraszam do oglądania!
Bardzo śliczna, delikatna! Podoba mi się Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńŚliczna, taka delikatna, te kropeczki dodają wróżce tajemniczości. Uwielbiam zresztą tę serię wróżek.
OdpowiedzUsuńNo i bardzo fajne zdjęcia, ukazują wszystkie szczegóły i różnorodne faktury, super :)
Te wróżki chyba rzeczywiście są zaczarowane - praca z nimi to przyjemność ;)
UsuńStaram się, by zdjęcia oddawały jak najwięcej detali, miło mi, że to zauważyłaś!
Jest przepiękna :) istne cudeńko :)
OdpowiedzUsuń