Witam ciepło w ten paskudny poranek :) Córcia-Mały-Ssak obudziła o 4.16 i tak już sobie nie śpię... Majstruję trochę w programie graficznym etykiety do transferów, zdjęcia nowych prac czekają w aparacie na zmiłowanie i obróbkę. Tymczasem pokażę Wam od czego wszystko się zaczęło, cała ta moja zabawa w decoupage. Postanowiłam, że będę odważna, twarda i pokażę też to, co nie wyszło ;) Będzie sporo zdjęć, choć nie wszystkie "produkcje", dodatkowo nowe sztuki leżą w szafie i czekają na lakierowanie. Gotowi? Start!
Faza Wschodnia :)